Po niedługiej przerwie warszawska brygada Koduj Dla Polski znowu powróciła do regularnych spotkań. Na spotkanie, które tym razem odbyło się w klubie Pardon To Tu, przybyło aż 10 osób, w tym kilka nowych.
Rozmowy kręciły się głównie wokoło dwóch trwających projektów bazujących na danych miejskich. Dzięki rozmowom z miastem udało nam się uzyskać dane o wszystkich zgłoszeniach do warszawskiego systemu informacyjno-alarmowego 19115, a także danych posiadanych przez Zarząd Transportu Miejskiego.
Zgłoszenia do systemu 19115 pozbawione są danych osobowych zgłaszających, co umożliwia ich łatwe udostępnianie. Posiadają następujące atrybuty:
Zgłoszenia te zawierają szereg informacji, które mogą posłużyć do stworzenia wizualizacji, np. typów zgłoszeń w podziale na dni tygodnia i godziny, zgłoszenia w różnych lokalizacjach, palące problemy (najpopularniejsze zgłoszenia), czy średni czas ich rozwiązywania.
Inspiracje możemy czerpać z podobnych zagranicznych projektów, na przykład nowojorskiego numeru 311.
Dane uzyskane z Zarządu Transportu Miejskiego są o tyle ciekawe, że oprócz informacji, których obecność nie zaskakuje (rozkłady, przystanki oraz trasy jazdy komunikacji miejskiej) zawierają także:
Możliwości wizualizacji i wykorzystania tych danych jest naprawdę dużo. Pomysły do głowy nasuwają się same. Wystarczy wymienić dwa, które mamy nadzieję realizować na hackatonie.
Pierwszym jest aplikacja pokazująca spóźnienia pojazdów komunikacji miejskiej – choć to na razie “tylko” tramwaje, to marzy mi się apka pokazująca “ile będę jeszcze czekał na 180, które miało być 15 minut temu”.
Drugim pomysłem jest mapa alertów miejskich, której najważniejszą funkcją ma być informowanie użytkownika o barierach na drodze, którą zwyczajowo się porusza (na przykład notyfikacja informująca, że autobus którym wracamy normalnie do domu jest skierowany na objazd z powodu meczu). Przecież nikt normalny nie czyta codziennie wszystkich tych ogłoszeń na stronie ZTMu.
Odkurzyliśmy projekt mapy warszawskiego streetartu. Serwis o tej tematyce prowadzi http://puszka.waw.pl, ale wyraźnie brakuje aplikacji, która by pozwalała na:
Na spotkaniu pojawił się także nowy pomysł. Polega na stworzeniu aplikacji dedykowanej kierowcom stojącym na światłach, która podaje czas do zapalenia się zielonego światła. Jest to rozwiązanie tańsze niż instalacja urządzenia na światłach, a może znacząco wpłynąć na samopoczucie kierowców, jak i płynność ruchu.
Jeżeli ktoś chciałby dołączyć do warszawskiej brygady to serdecznie zapraszamy na: